Filmy telewizja, satyra

Przeszukaj katalog

Zestawienie najlepszych i najpopularniejszych filmów w których występuje telewizja, satyra. Zobacz zwiastuny, oceny, oraz dowiedz się kto reżyserował i jacy aktorzy występowali w tych filmach.

Czarne lustro

8,0
7,3
Nagrodzony statuetką Emmy serial Czarne Lustro jest oparty na scenariuszu Charliego Brookera. W kolejnej odsłonie serii zobaczymy trzy filmowe historie. Wszystkie z nich są okraszone satyrycznymi obserwacjami i czarnym humorem, a trzymające w napięciu wątki opisują skomplikowaną współczesną rzeczywistość.
Przeróbka dickensowskiej "Opowieści wigilijnej", w której wyrachowany telewizyjny producent Frank Cross na własnej skórze doświadcza cudownej magii wigilijnego wieczoru. Cross swą wielką karierę rozpoczął jako goniec, by po latach, dzięki bezwzględności, dojść na sam szczyt i zostać pozbawionym uczuć szefem telewizyjnej stacji. Jest typowym przykładem podłego, złośliwego, nieczułego, pamiętliwego typa o sadystycznym poczuciu humoru - idealne uosobienie współczesnego pana Scrooge'a. Zanim jednak skończy się noc, Cross dostanie od losu ostatnią szansę - wizytę złożą mu dziwni goście: maniakalny nowojorski taksówkarz z przeszłości, współczesna gadatliwa wróżka oraz makabryczny, bezgłowy olbrzym jako posłaniec z przyszłości.
Po dziewięciu latach Ramon Yarritu wychodzi z więzienia. Kilka dni później wraz ze swoimi ludźmi porywa Patricię Orujo, córkę szefa jednej z najpotężniejszych korporacji. Nie chcąc dzielić się okupem Ramon kolejno wykańcza swoich zdeformowanych podopiecznych, jednak w trakcie walki z Alenem, dochodzi do awarii statku i przymusowego lądowania na planecie, gdzie nie ma kobiet.


Ucho Prezesa to miniserial polityczny, stworzony przez Roberta Górskiego, lidera Kabaretu Moralnego Niepokoju. Sam Robert wciela się w nim w TEGO Prezesa, w TYM gabinecie, na TEJ ulicy. Jest tytułowym uchem, do którego każdy chce dotrzeć.
Sitcom opowiada o przeciętnej amerykańskiej rodzinie Bundych, której dochód schodzi jednak często poniżej przeciętnej. Często mają różne problemy związane z brakiem pieniędzy, które obfitują w wiele dowcipnych sytuacji. Pomimo wzajemnej niechęci, zawsze trzymają się razem. Głowa rodziny to sprzedawca butów - Al, nad którym skupiają się różne nieszczęścia. Wie, że jest przegrany: nic już w swoim szarym życiu nie zmieni, nie uda mu się odzyskać już niczego z lat swojej świetności, kiedy to był młodym sportowcem. Mimo to nadal brnie do przodu i spokojnie przyjmuje każdy kolejny policzek od losu. Peggy to atrakcyjna i wyjątkowo leniwa żona Ala, większość dnia spędza przed telewizorem. Ich dzieci, Bud i Kelly, rozwijają się w trakcie kolejnych serii. Bud ma obsesje na punkcie kobiet i seksu, a Kelly to piękna, stereotypowa blondynka. Towarzyszem Bundych jest ich pies Buck, a potem Lucky. Dużą rolę w serialu spełniają także sąsiedzi Bundych: Marcy z mężem Steve'em, a później z kolejnym - Jeffersonem. Mottem rodziny wydają się być słowa Ala: "Bundy zawsze przegrywają, ale nigdy się nie poddają" (odc. 708).
Jeżeli dasz pięćdziesiąt dolców monterowi telewizji kablowej, możesz mieć atrakcyjne programy za darmo… Od dawna abonenci sieci kablowych słyszą takie propozycje. Ale kiedy Steven Kovacs (Matthew Broderick znany m.in. z „Godzilli”) wprowadza się do nowego mieszkania, trafia na niewłaściwego fachowca. Ten facet nie chce forsy, on po prostu chce zdobyć przyjaciela i nie bierze pod uwagę odmowy! Steven przekona się, że nie istnieje coś takiego jak darmowe programy. Wesołek Carrey, czyli komik o twarzy z gumy, jest w swoim żywiole, a jego śmiech dosłownie elektryzuje. Włączcie się do gry z Telemaniakiem!
Na niebie pojawiają się pojazdy najeźdzców z kosmosu. Ziemian ogarnia panika. Prezydent Stanów Zjednoczonych nie wie, jaki garnitur założyć na spotkanie z Marsjanami. Natomiast Marsha, pierwsza dama, kategorycznie sprzeciwia się, aby "to coś" kręciło się po jej domu. Gdzieś na bezdrożach Ameryki młody ćpun Richie Norris i jego nie całkiem normalna babcia organizują grupę patrolową, która ma powstrzymać marsjańską inwazję.
Słowa kluczowe

Proszę czekać…